Canton Network: Blockchain napędzający Wall Street

Zbiórka funduszy Canton

W czerwcu 2025 roku Digital Asset pozyskał 135 milionów dolarów na swoją rundę Series E, której przewodzili DRW Venture Capital i Tradeweb Markets. Lista inwestorów przypominała bardziej tabelę kapitałową z Wall Street niż startup kryptowalutowy — z takimi nazwami jak Goldman Sachs, BNP Paribas, DTCC, Citadel Securities i Circle Ventures wśród wspierających. Dodając wcześniejsze rundy, całkowite finansowanie przekracza 397 milionów dolarów — poważne pieniądze dla tego, co zaczęło się jako eksperyment niszowy enterprise-DLT.

Ten kapitał nie tylko finansuje inżynierów — potwierdza dziesięcioletni zakład, że instytucje przyjmą blockchainy zbudowane według własnych zasad, a nie zasad detalicznych. Yuval Rooz, współzałożyciel i CEO Digital Asset — wcześniej lider handlu algorytmicznego w Citadel i DRW — zbudował Canton Network aby rozwiązać paradoks, którego większość publicznych łańcuchów wciąż nie potrafi: przejrzystość dla regulatorów bez poświęcania poufności dla kontrahentów.

Powiedział to wprost w czerwcu 2025 roku: „Ten kamień milowy w finansowaniu potwierdza nieuchronność tego, co przewidzieliśmy lata temu — publiczny blockchain z włączoną prywatnością, stworzony do adopcji instytucjonalnej.”

Do października 2025 roku tempo przyspieszyło. DRW Holdings i Liberty City Ventures zaczęły tworzyć 500 milionów dolarów pojazd skarbcowy tokenów, aby przechowywać Canton Coin (CC), działać jako super walidator i zasiewać nowe aplikacje instytucjonalne. Mark Toomey miał przewodniczyć jednostce, a Mark Wendland, były COO DRW, miał zarządzać operacjami. Oczekiwano, że zewnętrzni inwestorzy wniosą 100–200 milionów dolarów kapitału, a reszta będzie denominowana w tokenach CC — hybrydowa struktura łącząca tradycyjne akcje z udziałem on-chain.

To, co sygnalizuje, jest proste, ale rzadkie: kapitał ze świata rzeczywistego teraz dąży do praw zarządzania w zamkniętym ekosystemie blockchain — nie do yield farming, nie do spekulacji, ale do infrastruktury.

Aktywność sieci osiąga skalę instytucjonalną

Liczby pochodzące z Canton Network nie wyglądają już jak testnet. Do października 2025 roku łańcuch obsługiwał ponad 600 000 transakcji dziennie — wyraźny skok od demonstracji pilotażowych do rzeczywistych przepływów finansowych. W skali miesięcznej to ponad 15 milionów rozliczeń w Canton Coin (CC), osiągając szczyt blisko 7 TPS. Nie imponujące według standardów detalicznych, ale ogromne w wartości nominalnej.

Wzrost liczby walidatorów opowiada jeszcze większą historię. Od zaledwie 24 węzłów podczas uruchomienia w lipcu 2024 roku, Canton działa teraz z ponad 575 aktywnymi walidatorami, w tym 26 super walidatorami zasilającymi Global Synchronizer, jego warstwę konsensusu.

A nazwy nie są przypadkowe: Goldman Sachs, HSBC, BNP Paribas, Circle, Chainlink, Coin Metrics i P2P.org — plus amerykańskie giełdy takie jak Binance.US, Crypto.com, Gemini i Kraken, który nawet zasugerował przyszłe notowanie CC na rynku spot.

To rzadka mieszanka walidatorów — w połowie Wall Street, w połowie infrastruktura kryptowalutowa — dająca Canton zarówno wiarygodność regulacyjną, jak i zasięg rynkowy.

Około 28 000 portfeli jest teraz zarejestrowanych, głównie biura instytucjonalne i zarządzający aktywami. Szerszy ekosystem liczy prawie 400 uczestników, od globalnych banków i izb rozliczeniowych po firmy handlowe i wczesne integracje DeFi testujące interoperacyjność.

Częścią tego, co umożliwia taką skalę, jest sama architektura Canton. Zbudowana na inteligentnych kontraktach Daml, wykorzystuje uprawnienia oparte na rolach — sygnatariusze, obserwatorzy, kontrolerzy — dzięki czemu każda strona widzi tylko to, co powinna. To prywatność z założenia: wystarczająca przejrzystość dla audytowalności, wystarczająca dyskrecja dla miliardowych obligacji lub transakcji repo.

Pod maską, Canton skalują się poprzez model „sieci-sieci”. Każda instytucja prowadzi własny prywatny węzeł, ale synchronizuje się atomowo przez Global Synchronizer, co utrzymuje wydajność na stałym poziomie, nawet gdy adopcja się rozszerza. Każdy nowy uczestnik dodaje pojemność, a nie zator — co jest strukturalną rzadkością w projektowaniu blockchain.

6 bilionów dolarów w tokenizowanych aktywach

To tutaj liczby przestają brzmieć teoretycznie.

Pod koniec 2025 roku Canton Network cicho obsługiwała ponad 6 bilionów dolarów tokenizowanych rzeczywistych aktywów (RWA) — mieszankę obejmującą obligacje, fundusze rynku pieniężnego, alternatywne pojazdy inwestycyjne, towary, umowy repo, hipoteki, a nawet instrumenty ubezpieczenia na życie.

W centrum tego znajduje się Distributed Ledger Repo (DLR) Broadridge, koń roboczy finansów instytucjonalnych, który teraz działa na szynach Canton.

Sam DLR obsługuje około 280 miliardów dolarów dziennego wolumenu tokenizowanych amerykańskich skarbowych repo, co przekłada się na około 4 biliony dolarów miesięcznie. To nie jest eksperymentalna płynność — to maszyna finansowania overnight Wall Street działająca na blockchainie.

Potem nadeszła mała sobota w sierpniu 2025 roku, która zmieniła tempo rozliczeń instytucjonalnych.

Bank of America, Circle, Citadel Securities i Tradeweb przeprowadzili pierwszą weekendową transakcję finansowania on-chain, wymieniając tokenizowane skarbowe papiery wartościowe na USDC.

Dla tradycyjnych rynków weekendy zawsze oznaczały martwy czas — uwięziony kapitał i bezczynne zabezpieczenia. Dzięki tej pojedynczej transakcji, Canton zademonstrował finansowanie 24/7, eliminując bufory płynności, które banki utrzymują tylko po to, aby przetrwać przestoje w rozliczeniach.

Większa historia to to, co wszystko to odblokowuje.

Canton stał się cichym kręgosłupem globalnej mobilności zabezpieczeń, umożliwiając atomowe rozliczenia między systemami, które wcześniej nie komunikowały się ze sobą.

Powiernicy i banki działają teraz na zsynchronizowanych torach: papiery wartościowe poruszają się w jedną stronę, gotówka w drugą, a nikt spoza transakcji nie widzi żadnej ze stron.

Tokenomika sieci Canton

Canton Coin (CC) odchodzi od standardowego scenariusza.

Brak pre-miningu, brak alokacji dla venture, brak fundacji czekającej na vesting. Każdy CC w obiegu został zdobyty w tradycyjny sposób — poprzez uruchamianie infrastruktury, budowanie aplikacji lub generowanie rzeczywistej aktywności on-chain. W erze airdropów z rund seedowych i odblokowań dla insiderów, ta struktura sama w sobie wyróżnia Canton.

Sieć podąża za 10-letnią krzywą mintingu w kierunku 100 miliardów CC, po czym podaż zwiększa się o 2,5 miliarda rocznie — zrównoważona przez równoważny wskaźnik spalania w celu utrzymania równowagi. Na październik 2025 roku w obiegu znajduje się około 32,9 miliarda CC, z czego około 517 milionów zostało już spalonych — cichy znak, że wykorzystanie sieci się kumuluje.

U jego rdzenia leży równowaga spalania i mintowania - opłaty transakcyjne są płacone w CC, denominowane w USD, a następnie trwale niszczone; nowe tokeny są mintowane, aby nagradzać walidatorów, deweloperów i operatorów infrastruktury. Pętla utrzymuje równowagę podaży i popytu — użycie tworzy niedobór, wkład tworzy emisję. Zaplanowane halving w styczniu 2025 roku zmniejszyło dzienne nagrody do około 51,5 miliona CC, obniżając inflację do około 0,16% dziennie i udowadniając dyscyplinę modelu.

Nawet struktura opłat wydaje się zaprojektowana dla swojej publiczności. Zamiast stałego podatku gazowego, Canton stosuje regresywny harmonogram — im większa transakcja, tym mniejszy procent opłaty. Przepływy o wysokiej wartości mają priorytet, a ponieważ opłaty te są denominowane w USD, instytucje unikają zmienności tokenów, podczas gdy system nadal korzysta z stałego deflacyjnego nacisku w miarę skalowania adopcji.

Na tym projekcie nałożone jest dostosowanie do regulacji.

Architektura Canton została zbudowana, aby spełniać standardy kapitałowe Basel III, pozwalając bankom traktować tokenizowane aktywa jako instrumenty zgodne z Grupą 1 — tę samą kategorię co tradycyjne papiery wartościowe. To dostosowanie daje instytucjom komfort regulacyjny bez poświęcania korzyści z szybkości rozliczeń on-chain lub atomowej finalności.

Wzięte razem, ekonomia CC wygląda mniej jak spekulacyjna tokenomika, a bardziej jak zamknięty obieg finansowy — popyt spala podaż, wkład ją przywraca, a zgodność utrzymuje gotowość bankową.

Wniosek

Canton Network cicho przekroczył granicę od koncepcji do infrastruktury — 6 bilionów dolarów stokenizowanych, 280 miliardów dolarów rozliczanych dziennie, a teraz Binance CC/USDT futures notowanie daje aktywowi jego pierwszy publiczny kanał płynności. Jego mieszanka prywatności, zgodności z Bazyleą i modułowej skalowalności sprawia, że jest to pierwsza blockchain, która naprawdę pasuje do zasad tradycyjnych finansów, nie łamiąc etosu kompozycyjności krypto. Każde spalone CC odzwierciedla rzeczywistą aktywność ekonomiczną, a nie syntetyczny zysk.

Wyzwanie stąd nie jest techniczne — jest polityczne i proceduralne. Zarządzanie musi pozostać na tyle lekkie, aby umożliwić innowacje, ale na tyle solidne, aby zapewnić zaufanie. A gdy regulatorzy naciskają na przejrzystość, instytucje będą testować, jak daleko prywatność może się rozciągać w ramach zgodnych z przepisami. Niezależnie od równowagi, sygnał jest jednoznaczny: instytucjonalny blockchain nie jest już teorią. W przeciwieństwie do publicznych sieci jak XRP czy HBAR, Canton został stworzony specjalnie dla regulowanej finansów — i już udowadnia, że może przetrwać i prosperować w tym świecie.